WSPARCIE KSIĘGOWE DLA NGO
MOJE TEATRALNE JA, CZYLI ZACZNIJMY OD MONODRAMU

MOJE TEATRALNE JA, CZYLI ZACZNIJMY OD MONODRAMU

Jako że teatr to przede wszystkim spotkanie człowieka z drugim człowiekiem, postanowiliśmy zadbać także i o tę stronę naszych teatralnych zajęć warsztatowych. 

W tym celu pierwsze spotkanie z uczestnikami projektu „Kurtyna w górę” rozpoczęło się od integracyjnego ćwiczenia, dzięki któremu każdy z nas miał okazję wykazać się swoimi umiejętnościami aktorskimi, swoją erudycją, elokwencją, pomysłowością i kreatywnością, a nade wszystko – musiał pokonać tremę i wyjść poza swoją strefę bezpieczeństwa i anonimowości. A wszystko to, by jeszcze lepiej się poznać w warsztatowym gronie i przede wszystkim miło spędzić tych kilka godzin.

Kluczem do tej osobliwej aktorskiej kreacji było imię uczestnika. Należało najpierw zapisać je na kartce papieru, a następnie dobrać pojęcia (do każdej litery swojego imienia), które wiążą się z naszą osobą. Najtrudniejszym momentem była oczywiście prezentacja, czyli nasze pięć minut na scenie. Mieliśmy okazję zobaczyć, jak ważne są przy kreacji danej postaci: mimika, gest, postawa, czy intonacja głosu. Bardzo szybko przekonaliśmy się też, że aktorstwo jest sprawą wewnętrzną – emocji i ducha – którym podporządkowane są nabyte umiejętności techniczne. Każdy z uczestników przez tych kilka chwil stał się przecież aktorem. Bo aktorstwo jest przekonywaniem, a nie udawaniem. Jaki był efekt? Rzecz jasna, wszyscy zagrali znakomicie! Atmosfera zajęć była niezwykle sympatyczna, a treści na nich przedstawione miały dla wielu słuchaczy dużą wartość nie tylko merytoryczną, ale i emocjonalną.

Drukuj Drukuj

Możliwość komentowania została wyłączona.